piątek, 19 czerwca 2015

"Hello, is there anybody in there?"

Kolejny powrót na "stare śmieci", zastanawiam się tylko na jak długo.
Nie wiem czemu to robię, po prostu poczułam że muszę coś zrobić, zacząć dawać upust moim myślom, emocjom, w końcu ostatnimi czasy nazbierało się ich tak wiele.
Do zmian natchnęło mnie przeczytanie kilku opowiadań Marka Hłasko, fakt że dzisiaj zakończył się dla mnie rok szkolny, a w moim życiu jest już za dużo rutyny i monotoniczności, nawet nie wiecie jak męczy to moją duszę.
Kolejny zakończony rok mojej edukacji, promocja do następnej klasy - już trzeciej, a to oznacza, że w przyszłym roku, o tej samej porze będę wyczekiwała z niecierpliwością wyników maturalnych. Wyobrażacie to sobie, rozpocznę następny rozdział w moim życiu, który będzie dla mnie ogromną zmianą, dopiero teraz do mnie to dociera jak strasznie szybko życie mi uciekło. Ale co dalej? Co chcę robić, zdawać na maturze? Czy będę miała prace? Czy gdzieś wyjadę? A co jeżeli ten kierunek Ci się nie spodoba? Codziennie zostaje zasypywana ogromem pytań, ale mam plan, wiem co chce robić i cały czas ku temu dążę, Cieszę się że dość wcześnie wiedziałam co mi się podoba, w czym się widzę oraz opracowałam plan działania. To chyba takie 3 kluczowe warianty, które trzeba spełnić przy wyborze studiów, ale to nie teraz o tym.
Chciałam się tylko przywitać i powiedzieć że ten blog już nie będzie taki jak kiedyś, bo "nic dwa razy się nie zdarza", oczywiście jak sam tytuł wskazuje, będę nawiązywała do muzyki, ale w planie mam też pokazanie Wam że zmiany wcale nie są takie złe, dzieliła się tematami, które ostatnio mnie zdenerwowały/zdziwiły/zainspirowały, opracowywała plany działania, motywowała, Naprawdę postaram się robić wszystko, by w jakiś sposób pomóc, Wam jak i przy okazji sobie.
Tak więc zapraszam Was do mojej łajby, ahoj!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz